Ponieważ po dzisiejszym PvP poczuliśmy się znacznie pewniej to wypowiadamy Wam malutką wojnę, że to tak nazwę - pokojową. Nie chcę Was niczym obrazić, bo po pierwsze w Sacred jest już spokój od dawna i nie mam ochoty go psuć, a po drugie jesteście monopolistami, jeżeli chodzi o stawianie serverów na hamachi.
Zasady są takie:
Wojna na goldzie, aby był większy balans - innymi słowy, aby walki nie kończył jedno CA.
Nas jest dwóch, ale Wy możecie przyprowadzić cały klan, dziś już pokazaliśmy, co potrafimy.
Oczywiście - brak cheatowania i jakiegokolwiek majstrowania przy postaciach char modifierem, wystarczy przypomnieć dzisiejszą serafię na 70 lvl, która zadawała 5k obrażeń ze światłości, dostając w odwecie tylko 400 od 120 lvla.
Teren, na którym walczymy musi być duży, nie to śmieszne boisko w Dolinie Mgieł. Jeszcze do uzgodnienia.
Czekam 48h na decyzję lidera.

Pozdrawiam i życzę powodzenia przeciwnikowi.